2006 - 2009

 

Ponownie zacząłem pisać w 2006 roku, gdy zaczęła się ujawniać długo oczekiwana własna droga do Siebie.

Wybrane wiersze pozostają, reszta także odchodzi z przeszłością.

 

Chcę   Zamiast światła


Chcę

Chcę obudzić w sobie Miłość
Tę uśpioną i niewinną
Chcę obudzić w sobie miłość
To ostatnie, czego pragnę


Wszystko potem może powstać
Tylko z Tego


Chcę obudzić w sobie miłość
Delikatnie i troskliwie
Aby mogła zajrzeć we mnie
Jak w otwarte wrota czasu


Chcę obudzić miłość w Nas
Nową, czysta i radosną
By odchodzić było łatwiej
Gdy co Nasze się wypełni

10 września 2006
 

Zamiast światła

Zamiast światła czuję ciężar
Uświadamiasz to, co wiem
Na swój sposób
Dydaktycznie...

To że życie jest iluzją
Naszym własnym postrzeganiem
To nie tylko mroczne siły
Te niedobre

Te nieznane...

Życie może być tym światłem
Tym, o którym mądrzy piszą
Tylko niech to będzie lekkie
Refleksyjne

A nie biczem...

Tak się wszystko pozmieniało
Światło Twoje
Moje światło
Dużo mroków między nami

A gdzie radość ?

Wiosna stoi tuż za progiem
Nowe życie, jak co roku
Moje życie całkiem nowe
Nie chce tonąć w takim mroku

Chcę uśmiechać się na co dzień
Nawet, kiedy bolą plecy
Chcę zdobywać doświadczenie
Ciesząc się, gdy coś zrozumiem

Wiedza to nie zawsze mądrość
Wiedzy trzeba wpierw doświadczyć
Nadmiar wiedzy to już ciężar
Plecy bolą mnie od tego

Gdzie podziało się to światło
Gdzie miłości pełne słowo
Czy idziemy wspólną ścieżką
Czy skręcamy w swoje drogi…


24 marca 2009

Powrót